Komunikat o zarzutach dotarł do 49-latka, który podczas sobotniej nocy wywołał interwencję służb bezpieczeństwa w Olsztynie. Za czyny, które popełnił, mężczyzna może spędzić nawet 5 lat za kratami.
Świadkowie przypominają dramatyczną sobotę (8 lutego), gdy wieczorową porą olsztyńska policja i oddział kontrterrorystyczny zostali wezwani do jednej z kamienic przy ulicy Świętej Barbary w stolicy warmińsko-mazurskiego województwa. Przed godziną 19, dyżurny lokalnej Komendy Miejskiej Policji odebrał zgłoszenie o agresywnym i uzbrojonym mężczyźnie, który przebywa na miejscu.
W trakcie interwencji doszło do oddania strzału. Na szczęście, nikomu nie stała się krzywda. Agresor, będący wówczas 49-latkiem, został aresztowany i przetransportowany do jednego z olsztyńskich szpitali. Sprawę podjęła Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe. Śledczy zebrali już dowody, w tym protokoły z oględzin miejsca zdarzenia, zeznania świadków oraz pierwsze raporty biegłych. Akta sprawy zostały przekazane prokuratorowi.
Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, przekazał nam dzisiaj, że 49-letni Ryszard M. zostanie oskarżony o dwa przestępstwa. Mowa o znęcaniu się nad najbliższymi – jego żoną i córkami, a także o groźbach skierowanych pod adresem interweniujących funkcjonariuszy. „Prokurator planuje dziś przesłuchanie Ryszarda M., po tym jak opuści szpital, w którym był poddawany badaniom i leczeniu” – informuje Brodowski.
Podejrzanemu mężczyźnie za te czyny grozi do 5 lat pozbawienia wolności.