Około godziny 2:30 nad ranem w czwartek doszło do dramatycznego zdarzenia na drodze ekspresowej S2, niedaleko od miejscowości Konotopa. W wyniku kolizji busa kurierskiego z ciężarówką na miejscu zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne. Bus, noszący logo firmy InPost, stał się centralnym punktem wypadku, co skłoniło firmę do wydania oficjalnego stanowiska.
Przebieg wypadku: co wiadomo o zdarzeniu?
Według wstępnych ustaleń, bus jechał w kierunku Terespola, z Poznania i Łodzi, gdy niespodziewanie uderzył w tył stojącej na poboczu ciężarówki. Jak podało RMF FM, zderzenie nastąpiło od strony pasażera, co przyczyniło się do poważnych skutków. 53-letni kierowca ciężarówki, obywatel Litwy, zdołał samodzielnie opuścić pojazd, natomiast siedmioro pasażerów busa, wszyscy Polacy, zostali uwięzieni wewnątrz. Śmierć poniosły dwie kobiety i trzech mężczyzn, a pozostałe osoby, w tym kierowca, zostały przetransportowane do szpitali. Badania wykazały, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
Reakcja służb ratunkowych
Na miejsce wypadku natychmiast skierowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ranni zostali przetransportowani śmigłowcem do najbliższych szpitali. Cały czas trwa dochodzenie mające na celu ustalenie, dlaczego bus przewoził nocą aż osiem osób i jakie były okoliczności awarii ciężarówki. Funkcjonariusze sprawdzają, czy na drodze były ustawione odpowiednie znaki ostrzegawcze, takie jak trójkąt ostrzegawczy, oraz czy ciężarówka miała włączone światła awaryjne.
Niejasności związane z busami InPost
Choć pojazd był oznakowany logotypem InPost, firma nie jest z nim formalnie związana. W oświadczeniu prasowym rzecznik InPost, Wojciech Kądziołka, wyraził głębokie współczucie dla rodzin ofiar. Poinformował również o podjęciu działań mających na celu wyjaśnienie, dlaczego logotypy nie zostały usunięte z busa po zakończeniu współpracy w 2022 roku.
InPost podkreśla brak związku z pojazdem, co budzi pytania o procedury związane z oznakowaniem pojazdów po zakończeniu współpracy. Śledczy próbują ustalić wszystkie okoliczności wypadku i wyciągnąć wnioski na przyszłość, by uniknąć podobnych tragedii.