Śmierć 2,5-letniego chłopca wstrząsnęła gminą Jonkowo, położoną niedaleko Olsztyna. Tragiczne wydarzenie miało miejsce kilka dni temu, a przypuszcza się, że przyczyną śmierci malca mogło być zatrucie preparatem przeznaczonym do eliminacji kretów z terenów zieleni.
W środę, 6 listopada, malec z objawami zatrucia został przewieziony do olsztyńskiego szpitala dziecięcego. Pomimo starań lekarzy, stan chłopca był na tyle poważny, że tego samego dnia doszło do tragedii – chłopiec niestety zmarł. Autopsja zwłok małego pacjenta odbyła się sześć dni później, tj. 12 listopada.
Mimo że oficjalne ustalenia dotyczące bezpośredniej przyczyny śmierci dziecka nadal są prowadzone, mówi się nieoficjalnie o możliwości zatrucia przez środek chemiczny stosowany do zwalczania kretów. Potwierdzeniem tych spekulacji może być puste opakowanie po takim preparacie, które zostało odnalezione na terenie nieruchomości, na której mieszkał chłopiec – informuje radio RMF RM.
Niestety, to nie jest jedyny przypadek śmiertelnego zatrucia małego dziecka w ostatnich dniach. W poprzednią sobotę, 9 listopada, media podały informacje o kolejnej tragedii. Tym razem w Tomaszowie Lubelskim, gdzie dwuletni Krystianek prawdopodobnie zatruł się środkiem przeznaczonym do odpędzania szkodników, takich jak gryzonie i owady.