Olsztyn stoi przed możliwością rozbudowy poprzez zmiany granic administracyjnych

Olsztyn, stolica Warmii i Mazur, ma teraz unikalną możliwość, na którą czekał od wielu lat. Przyszłość miasta, jego infrastruktury oraz potencjału ekonomicznego zależy od decyzji podjętych przez jego mieszkańców. Mają oni szczególną okazję przełożyć swoje oczekiwania na rzeczywistość poprzez udział w społecznych konsultacjach na temat propozycji zmiany granic administracyjnych miasta.

Ważne jest przypomnienie, że kontrowersyjna kwestia dotyczy obszarów położonych pomiędzy obecną południową granicą Olsztyna a obwodnicą. Aktualnie te tereny są pod zarządem Gminy Purda. Chodzi o prawie 235 hektarów ziemi, które są w większości własnością państwa (74,59 procent, czyli 175,59 ha) oraz ROD „Krokus” (37,1 ha). Co ciekawe, Gmina Purda posiada jedynie niewielki fragment tych terenów, bo zaledwie 1,59 procent (3,73 ha), głównie drogi gminne. Tereny te są istotnie powiązane z funkcjonowaniem miasta i bezpośrednio z nim sąsiadują. Zgodnie z projektem Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, zaprezentowanym do publicznego wglądu w styczniu 2025 roku, przewiduje się tu rozbudowę obszarów przemysłowych, usługowych, handlu wielkopowierzchniowego oraz składów i magazynów.

Prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk, podkreśla: – To jest naturalny kierunek rozwoju, który musimy podjąć jako stolica regionu. Jesteśmy napędem dla całego województwa, siedzibą kluczowych instytucji administracyjnych, w tym sądów, jednostek ochrony zdrowia, placówek edukacyjnych, szkół wyższych i wiele innych instytucji. Aby efektywnie pełnić funkcje aglomeracyjne i prorozwojowe, potrzebujemy dodatkowych terenów. Dziś rozpoczynamy proces, który potrwa przez następne miesiące. Będzie to czas na dyskusje, dialogi i uzgodnienia, które ostatecznie wpłyną na naszą decyzję.