Tragiczne 13 godzin na drogach Warmii i Mazur – trzy osoby straciły życie

Pomiędzy 12 a 13 marca rozegrała się prawdziwa tragedia na drogach Warmii i Mazur, gdzie w ciągu zaledwie trzynastu godzin doszło do trzech śmiertelnych wypadków. Pierwsza ofiara to 21-letni mieszkaniec Szczytna, który zginął po zderzeniu swojego auta marki Opel z drzewem przy drodze krajowej nr 57 w Lipowej Górze Zachodniej. Tragiczny incydent miał miejsce zaraz po godzinie 17 w dniu 12 marca.

Z informacji przekazanych przez dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie wynikało, że młody kierowca jadąc od Dębówka w stronę Szczytna, nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Stracił kontrolę nad pojazdem na zakręcie i uderzył w drzewo. Droga ta była zablokowana ze względu na czynności prowadzone pod opieką prokuratora, a ruch kierowano objazdami przez pobliskie miejscowości.

Kolejny dramat rozegrał się kilka godzin później, przed północą, na al. Grunwaldzkiej w Elblągu. Tam to rozpędzone auto marki Renault Kangoo uderzyło w słup znajdujący się na wyspie przejścia dla pieszych. W samochodzie podróżowały dwie osoby, z których jedna – pasażerka, zginęła na miejscu.

Wezwani na miejsce policjanci natychmiast przebadali kierującego autem 37-latka alkotestem. Wynik badania wykazał aż 3 promile alkoholu w organizmie mężczyzny. Okazało się również, że miał on sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów do lipca 2025 roku. Został on zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie.

Trzeci z wypadków miał miejsce 13 marca rano na drodze krajowej nr 57 na odcinku między Tejstymami a Biesowem. Doszło tam do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Kierujący jednym z nich – renault, zginął na miejscu. Droga została zablokowana i utrudnienia mogą potrwać do godziny 11.