Uwaga hulajnogowcy, mandaty za złamanie przepisów czekają

Bieg historii przyniósł zmiany w prawie drogowym dotyczącym użytkowników hulajnóg elektrycznych. Tacy jednośladziści realizowali swoje podróże niezauważeni przez prawodawców przez długie lata. Jednak rok 2022 przyniósł istotną zmianę w codzienności użytkowników hulajnóg, kiedy to prawo zaczęło obejmować osoby korzystające z tych pojazdów. Z dniem 20 października tego samego roku, miłośnicy tego środka transportu musieli dostosować się do nowych przepisów.

Nowe prawa nakładają obowiązek poruszania się hulajnogą elektryczną po ścieżce rowerowej. W sytuacji gdy ścieżka rowerowa nie jest dostępna, dozwolone jest korzystanie z jezdni, jednak tylko wtedy, gdy maksymalna prędkość na danym odcinku drogi nie przekracza 30 km/h.

W przypadkach, które nie mieszczą się w powyższym zastrzeżeniu, można poruszać się po chodniku. Należy jednak pamiętać o dwóch kluczowych zasadach – prędkość jazdy na hulajnodze powinna być porównywalna do prędkości pieszego ruchu, a co więcej, piesi zawsze mają pierwszeństwo. Za niewłaściwe zachowanie grożą kary finansowe.

Za nadmierną prędkość jazdy po chodniku, jak również za utrudnianie poruszania się pieszym, można dostać mandat do 300 zł. Z kolei niekorzystanie ze ścieżki rowerowej może skutkować karą w wysokości 100 zł. Przekroczenie przejścia dla pieszych na hulajnodze jest karane mandatem od 50 do 100 zł – należy odpowiednio przeprowadzić pojazd lub skorzystać z przejazdu rowerowego, jeśli jest taki dostępny. Osoby, które korzystają z hulajnóg bez uprawnień, muszą liczyć się z mandatem w wysokości 200 zł.

Z dniem 20 października bieżącego roku weszło w życie rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), które zezwala straży miejskiej na egzekwowanie przepisów dotyczących użytkowników hulajnóg elektrycznych. W myśl nowych regulacji, straż miejska ma prawo ukarać mandatem do 100 zł osób przekraczających przejście dla pieszych hulajnogą lub rowerem lub poruszających się drogami wyznaczonymi wyłącznie dla pieszych. Jeśli osoba ukarana mandatem odmówi jego przyjęcia, sprawa trafi do sądu, który ma prawo zwiększyć karę grzywny nawet do 1500 zł.