Obywatelską odwagą ukazał nam pewien świadek, który nieoczekiwanie znalazł się w sytuacji konfrontacji z nietrzeźwym kierowcą. Podjął decyzję o odebraniu mu kluczyków od pojazdu, co skutecznie uniemożliwiło dalszą potencjalnie niebezpieczną jazdę, a następnie wezwał na miejsce funkcjonariuszy służb mundurowych. Zaskakująco okazało się, że kierowca, 40-letni mężczyzna, miał w planach kontynuowanie jazdy pomimo skrajnego upojenia alkoholowego – według badań miał prawie 4 promile alkoholu w swoim organizmie. Skończyło się to dla niego pobyciem w izbie wytrzeźwień i zbliżającym się procesem sądowym, podczas którego będzie musiał odpowiedzieć za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.
Tego dnia, wtorek (07.11.2023), dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał informację o nietypowej sytuacji – obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy. Z przekazanych przez świadka informacji wynikało, że mężczyzna ten jechał ulicą Krasickiego, wykonując na drodze ryzykowne manewry, które obejmowały między innymi jazdę pod prąd. Po krótkim czasie zdecydował się na zatrzymanie swojego auta na przystanku autobusowym. Świadek tej sytuacji, podejrzewając upicie kierowcy, zareagował natychmiast – zablokował mu drogę, a po stwierdzeniu u niego silnego zapachu alkoholu, odebrał mu kluczyki od samochodu i wezwał odpowiednie służby. Chwilę później przybyła na miejsce policja, która przejęła opiekę nad zatrzymanym 40-latkiem.
Mężczyzna był wyraźnie pijany – miał trudności z utrzymaniem równowagi, a jego wypowiedzi były niewyraźne i chaotyczne. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia – w organizmie mężczyzny krążyło prawie 4 promile alkoholu. Policjanci natychmiastowo zatrzymali jego prawo jazdy. Ostatecznym miejscem docelowym dla 40-latka stała się izba wytrzeźwień. Wkrótce będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego zachowania przed sądem. Grozi mu bowiem kara do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz surowa grzywna.