Znalezisko makabrycznego charakteru na terenie wrocławskiej stoczni: ludzkie ciało w Odze

W poniedziałek, 20 maja, pracownicy Stoczni Wrocławskiej natrafili na przerażające odkrycie. Na falach Odry dryfowało ciało człowieka. Ta niepokojąca sytuacja natychmiast zaangażowała lokalne siły porządkowe.

W godzinach porannych tego dnia, obecność martwego ciała na powierzchni rzeki została zauważona przez załogę wrocławskiego portu. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz funkcjonariusze lokalnej policji szybko dotarli na miejsce. Do prowadzenia badań na miejscu zdarzenia przybył również przedstawiciel prokuratury, którego zadaniem było dokonanie pierwszych oględzin.

Znaleziony w wodach Odry zmarły okazał się być mężczyzną. Niemniej jednak, nie podano do wiadomości publicznej żadnych szczegółów odnośnie jego tożsamości czy wieku. Do tej pory nie jest jasne, czy policja zdołała ustalić personalia zmarłego. Zgodnie z niepotwierdzonymi informacjami, ciało było już w zaawansowanym stanie rozkładu.

„Zidentyfikowane ciało zostało wydobyte z rzeki i przekazane odpowiednim służbom w celu ustalenia tożsamości. Na miejscu pracują służby, które prowadzą dalsze działania wyjaśniające” – informują ratownicy z Wodnej Służby Ratowniczej, którzy brali udział w operacji.

Wszelkie nowe wiadomości na temat tej sprawy będą przekazywane bez zwłoki.