Niejednokrotnie policjanci zaczynają swoją służbę w nieoczekiwany sposób. Tym razem asp. Marek Pikuła, funkcjonariusz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, został nieplanowanie włączony do akcji jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem swojej zmiany. Wszystko zaczęło się od zwykłej wizyty w sklepie.
Był poniedziałek, 8 lipca. Aspirant Pikuła, będąc w drodze na służbę, postanowił kupić bułki na śniadanie. Wybrał sklep położony w Dywitach. Jednak gdy dotarł na miejsce, natknął się na sytuację wymagającą natychmiastowego działania. Przed sklepem dostrzegł uciekającego mężczyznę, za którym biegła obsługa lokalu.
Asp. Pikuła nie tracił czasu na zastanowienie. Natychmiast ruszył w pościg za podejrzanym. Po krótkim pościgu udało mu się złapać i unieruchomić mężczyznę. Ten był jednak bardzo agresywny i nieustannie próbował się wyszarpać. Pikuła poprosił dwóch naocznych świadków o pomoc, aby nie dopuścić do dalszej ucieczki złodzieja.
Mężczyzna został ostatecznie przekazany patrolowi policyjnemu, który dotarł na miejsce. Okazało się, że wcześniej zdołał dokonać kradzieży w sklepie. Teraz, zgodnie z kodeksem wykroczeń, grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna.