Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej oraz Limanowskiej. To właśnie tam 10-letnia dziewczyna przy czerwonym świetle dla pieszych, wbiegła bezpardonowo na przejście pod jadące samochody. Na szczęście jeden z kierowców w porę zauważył dziecko, przez co zdążył w możliwie największy sposób zatrzymać pojazd. Mimo wszystko dziewczynka trafiła po zdarzeniu do miejscowego szpitala.
Wbiegnięcie na przejście dla pieszych
Zdarzenie miało miejsce w piątek 1 października mniej więcej około godziny 13:00. Policjanci na ten moment ustalili, że odpowiedzialna za całe zdarzenie jest 10-letnia dziewczynka, która wbiegła na przejście dla pieszych w momencie, gdy sygnalizator świetlny wyświetlał pieszym czerwone światło. Na szczęście szybka reakcja 44-letniego kierowcy, który poruszał się samochodem osobowym marki BMW na pewno uchroniła wbiegającą na pasy dziewczynkę przed większym nieszczęściem.
Pomimo szybkiej reakcji kierowcy samochodu marki BMW, to jednak dziecko zostało mimo wszystko zahaczone przez samochód. Z tego względu ratownicy medyczni zdecydowali o natychmiastowym przetransportowaniu dziewczynki do szpitala. Na szczęście nie odniosła ona większych obrażeń, a jedynie ogólne potłuczenia.