Do bardzo niecodziennej sytuacji doszło w czwartkową noc, dnia 10 marca, kiedy to operator alarmowego numeru 112 odebrał telefon o rzekomym brutalnym pobiciu. Dramaturgii całej sytuacji dodawał fakt, że kobieta poinformowała operatora o tym, że znajduje się ona w zaawansowanej ciąży. Na miejsce od razu został zadysponowany radiowóz policyjny.
Strażacy wyważyli od mieszkania
Operator numeru alarmowego 112 po odebraniu zgłoszenia od kobiety z Olsztyna od razu wysłał na miejsce funkcjonariuszy. Okazało się jednak, że drzwi w mieszkaniu, w którym miała znajdować się rzekomo pobita kobieta były zamknięte. Policjanci po przybyciu na miejsce nie byli więc w stanie wejść do środka. Na miejsce wezwano również strażaków, którzy skutecznie otworzyli drzwi.
Po wejściu do mieszkania okazało się jednak, że panuje tam aktualnie spokój. Oczom policjantów ukazały się jednak dwie osoby, które leżały w łóżku jednego z pokoi. Były one kompletnie pijane. Kobieta od razu zaczęła jednak tłumaczyć, że nikogo nie wzywała oraz że nie została pobita. Funkcjonariusze postanowili więc oddzwonić na numer, z którego otrzymali wezwanie. Okazało się, że zadzwonił telefon pijanej kobiety.
Kobieta została przewieziona na izbę wytrzeźwień
Wzywająca funkcjonariuszy kobieta znajdowała się pod wpływem alkoholu. Stan jej był na tyle zły, że funkcjonariusze ze względu na jej zachowanie oraz duży stan upojenia, postanowili przetransportować ją do izby wytrzeźwień. Okazało się, że w organizmie kobiety krążyły aż 3 promile alkoholu. Funkcjonariusze z powodu bezpodstawnego wezwania służb, a także za zakłócanie spokoju i publicznego porządku wystawili pijanej kobiecie mandat. Teraz kobieta będzie musiała zapłacić 1000 zł grzywny za popełnione czyny.