W nocy z piątku na sobotę, w samym centrum Olsztyna, doszło do alarmującego zdarzenia. Straż pożarna została zaalarmowana o pożarze samochodu. Gdy dotarli na miejsce interwencji, dokonali makabrycznego odkrycia – wewnątrz pojazdu, na siedzeniu pasażera, znajdowały się zwęglone szczątki ludzkie.
Zgłoszenie o pożarze na ulicy Narutowicza w Olsztynie strażacy otrzymali około 2-giej w nocy. Po przybyciu na miejsce zdarzenia i stłumieniu płomieni, ujawniła się szokująca prawda. Na fotelu pasażera były spalone do niepoznaki zwłoki człowieka. Ze względu na intensywność pożaru i ekstremalny stopień uszkodzeń ciała, nie było możliwe nawet stwierdzenie płci ofiary. Sytuacja ta wymagała natychmiastowego wezwania prokuratora.
Na chwilę obecną pewnym jest jedynie fakt, że ciało odnalezione w samochodzie znajdowało się na miejscu pasażera. Policjanci pracujący pod nadzorem prokuratora przystąpili do zabezpieczenia zwłok w celu przeprowadzenia sekcji. Nie znaleziono jednak żadnych dokumentów na miejscu zdarzenia, które mogłyby posłużyć jako wskazówka w ustalaniu tożsamości zmarłego.
— Sekcja zwłok jeszcze się nie odbyła, ale prawdopodobnie odbędzie się w najbliższych dniach – informuje nas Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.