Na terenie Barczewa doszło do kradzieży samochodu o wartości szacowanej na 80 tys. zł. Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend, a już następnego dnia funkcjonariusze miejscowej policji odzyskali skradziony pojazd. Sprawcą okazał się 33-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego, który nie tylko dokonał kradzieży, ale także prowadził auto będąc nietrzeźwym i bez wymaganych uprawnień. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego z jednego z parkingów w Barczewie wpłynęło do Komisariatu Policji w sobotę, 6 stycznia. Dzień później, dzięki natychmiastowemu działaniu funkcjonariuszy, udało się odnaleźć skradziony pojazd na terenie jednej z miejscowości w gminie.
Niezwykle pomocny okazał się świadek, który samodzielnie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Ten mężczyzna obserwując, jak prowadzący samochód zjeżdżał od prawej do lewej strony jezdni, postanowił go zatrzymać. Najpierw zajechał mu drogę, a następnie zabrał kluczyki do auta.
33-latek, który siedział za kierownicą, okazał się być sprawcą kradzieży. Policjanci szybko ustalili, że poruszał się on skradzionym pojazdem. U mężczyzny stwierdzono ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych w systemach informatycznych, okazało się, że miał on już wcześniej zatrzymane prawo jazdy.
Sprawca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzut kradzieży samochodu oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Przyznał także, że najpierw ukradł kluczyki od swojej byłej partnerki, a następnie pojazd. Wobec 33-latka zastosowano środek zapobiegawczy – policyjny dozór.