Służby badają przyczyny dramatycznego wypadku awionetki w Kaplitynach

Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych została powołana do zbadania okoliczności nieszczęśliwego wypadku z samolotem typu awionetka, który miał miejsce w Kaplitynach. Zgłoszenie o tym, co stało się po południu w środę, 14 lutego, dotarło do służb.

Dyżurny oficer Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie był pierwszym, który otrzymał informacje o katastrofie. Awionetka rozbiła się na otwartym terenie obok drogi serwisowej DK16, która przebiega między Kaplitynami a Łęgajnami.

Na podstawie relacji świadków, policja poinformowała, że samolot niespodziewanie runął na ziemię. W momencie zdarzenia wewnątrz maszyny znajdowało się dwóch mężczyzn.

Starszy kapitan Kamil Kulas, rzecznik straży pożarnej w Olsztynie, potwierdził, że jeden z pasażerów został przetransportowany przez ekipę medyczną do szpitala. Drugi człowiek nie przeżył – pomimo prób reanimacji na miejscu, ratownicy stwierdzili jego zgon.

Wrak awionetki został zabezpieczony przez straż pożarną. W akcji brali udział strażacy z olsztyńskiej jednostki Państwowej Straży Pożarnej, ochotnicy ze Straży Pożarnej z Barczewa oraz policjanci. Wszystkie czynności na miejscu katastrofy odbywały się pod nadzorem prokuratora, a także specjalistycznego zespołu śledczego i technika kryminalistyki.

Państwowa Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych została natychmiast powiadomiona o tragedii i rozpoczęła swoje dochodzenie dotyczące przyczyn tego wypadku.