Podczas niedawnego długiego weekendu wielkanocnego, drogi Warmii i Mazur były stosunkowo bezpieczne, jak podsumowuje lokalna policja. W ciągu tych kilku dni zanotowano 10 wypadków, które skutkowały jednym zgubionym życiem oraz 10 rannymi osobami.
Najbardziej tragiczne okazało się zdarzenie, które miało miejsce w piątkowy wieczór na terenie drogi wojewódzkiej numer 521. Kierujący pojazdem marki Audi, 43-letni mężczyzna, stracił kontrolę nad swoim samochodem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Niestety, kierowca nie przeżył tego wypadku – poinformowała Karolina Hrynkiewicz, młodszy aspirant z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Policja odnotowała również 170 kolizji na drogach regionu. Ale z drugiej strony, liczba pijanych kierowców zatrzymanych przez policję była mniejsza niż rok wcześniej – było ich 34, to oznacza spadek o 9 osób w porównaniu do ubiegłego roku.
Jedno z zdarzeń miało miejsce w miejscowości Małdyty, gdzie kierowca potrącił rodzinę przechodzącą chodnikiem. Pięcioletnie dziecko, które było częścią tej rodziny, musiało zostać przewiezione do dziecięcego szpitala w Olsztynie na badania i obserwację. Kierowca, który spowodował ten wypadek, odmówił poddanie się testowi na zawartość alkoholu, co zmusiło policję do pobrania od niego próbki krwi do późniejszych badań.