W sobotę, dnia 14 stycznia doszło do niecodziennego zdarzenia w okolicach Olsztyna. Dokładnie to w Jedzbarku (pow. olsztyński) pewien 35-letni mężczyzna poniósł śmierć w momencie, gdy znajdował się na uprzęży alpinistycznej i przecinał drzewo.
Zraniony podczas ścinki drzewa
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że mężczyzna samodzielnie zabrał się za ścinanie drzewa. Na miejscu zdarzenia od razu pojawiła się straż pożarna, która o całym zdarzeniu została poinformowana około godziny 11:00. Mężczyzna ścinający drzewo znajdował się na wysokości około 15 metrów. Z mężczyzną niestety nie było kontaktu. Z kolei na ziemi można było już dostrzec część ściętej sosny. I to najpewniej ona była przyczyną śmierci mężczyzny. Najpewniej doszło do zranienia ściętym fragmentem drzewa. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Cały czas są prowadzone czynności wyjaśniające w tej sprawie.