W mieście Iława doszło do zdarzenia, które jest symptomem poważnego problemu społecznego. Młoda, 15-letnia dziewczyna, mieszkańka tej miejscowości, zaopatrzyła swojego rówieśnika, który jest od niej starszy o rok, w mefedron. Jest to niebezpieczny narkotyk, którego posiadanie i dystrybucja są surowo karane przez prawo. Śledztwo prowadzą miejscowi kryminalni.
Joanna Kwiatkowska, oficer odpowiedzialna za komunikację z mediami w lokalnej jednostce policji, udostępniła informacje na temat postępującego śledztwa. Według jej relacji, oficerowie służb ścigania ustalili, że podana przez 15-latkę porcja mefedronu trafiła do 16-letniego chłopaka.
Mefedron to substanca z grupy dopalaczy, która działa na organizm w sposób zbliżony do amfetaminy czy ecstasy. Powoduje euforię i otwartość na kontakty interpersonalne, ale jest również bardzo silnie uzależniająca.
Kwiatkowska wspomniała również, że śledczy nie znaleźli dowodów na to, że 15-latka otrzymała za mefedron jakiekolwiek środki pieniężne. Jednak w jej miejscu zamieszkania odnaleziono ponad gram tej substancji. W domu 16-latka znaleziono natomiast aż 10 gramów tego nielegalnego produktu.
Ważnym jest, że narkotyki zostały odnalezione poza terenem szkolnym, co sugeruje, że do transakcji nie doszło w placówce edukacyjnej.
Sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego i dla nieletnich, który podejmie decyzje dotyczące dalszych konsekwencji dla obojga młodzieży.