Województwo warmińsko-mazurskie doświadczyło zmiany warunków atmosferycznych po kilkunastu dniach zimna i śnieżenia. Przyniosły one odwilż spowodowaną napływem cieplejszych mas powietrza. Mimo dodatnich temperatur, nie oznacza to jednak, że drogi są w pełni bezpieczne. Wręcz przeciwnie, połączenie błota pośniegowego z wodą czyni niektóre fragmenty dróg nad wyraz śliskimi.
Początek tygodnia na Warmii i Mazurach przyniósł łagodną odwilż. W północno-wschodniej Polsce temperatura od samego rana oscyluje między -2 a 2 stopniami Celsjusza. Nawet jeśli drogi zdają się być „czarne”, mogą skłonić kierowców do bardziej ryzykownej jazdy, co jest poważnym błędem.
Chociaż od świtu większość regionu jest pod wpływem dodatnich temperatur, lokalnie drogi są nadal pokryte lodem. Dodatkowo, stojąca na jezdniach woda również stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Ważne jest, aby nie ulegać iluzji, że zima już do końca nas opuściła.
Od poranka na krajowych trasach w woj. warmińsko-mazurskim funkcjonują pojazdy utrzymujące drogi w dobrym stanie zimą, głównie pługi i piaskarki. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała w poniedziałek 11 grudnia, że wszystkie krajowe trasy w regionie są przejezdne. Najbardziej śliskie warunki panują w południowo-wschodniej części województwa, gdzie nocą spadł nowy śnieg. Od rana o osiem pługów dba o jakość dróg. Pracownicy DDKiA przestrzegają jednak, aby zachować ostrożność i dostosować prędkość do panujących warunków na drogach.