Miał 26 lat i okazję do przekonania się, że złodziejstwo nigdy nie popłaca. Szczególnie gdy na drodze do realizacji jego planów staje czujny policjant, nawet po przepracowanej zmianie. Tak było w przypadku jednej z najnowszych interwencji olsztyńskiej policji, którą przeprowadził sierżant Andrzej Gach.
To był piątek, 23 lutego, kiedy sierżant Gach po zakończonej służbie udał się na zakupy. Już tam zauważył podejrzaną sytuację – mężczyznę upychającego pod swoją kurtką butelki z alkoholem bez zamiaru uiszczenia za nie opłaty. Czujność funkcjonariusza sprawiła, że nie czekał długo z interwencją.
Niezwłocznie po dostrzeżeniu incydentu, sierżant Gach przystąpił do działania. Dzięki natychmiastowej reakcji udało mu się powstrzymać sprawcę jeszcze przed opuszczeniem sklepu. Krótko po interwencji na miejsce przybyły policyjne wsparcie, które przejęło sprawę oraz sprawcę od sierżanta.
Niesforny 26-latek musiał zapłacić za swoje wybryki, zostając ukaranym mandatem w wysokości 500 złotych. Skradzione towary natomiast powróciły bezpiecznie na swoje dawne miejsce – sklepową półkę.