Olsztyn skoloryzowany płomieniami: Nocna bitwa z ogniem w spalarni odpadów skończyła się stratami wynoszącymi 50 milionów złotych

Przez całą noc z 18 na 19 lutego br. straż pożarna z Olsztyna walczyła z ogromnym pożarem, który wybuchł na ulicy Bublewicza. W centrum tego niebezpiecznego zdarzenia stał jeden z silosów miejscowej spalarni odpadów, gdzie nagromadzony popiół stanął w płomieniach. Zniszczenia zostały oszacowane na miliony złotych.

Na miejscu interweniowało kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej, które przez ponad pięć godzin starały się opanować sytuację. Popiół musiał być usunięty i gaszony na zewnątrz elektrociepłowni. Jak podał młodszy brygadier Grzegorz Różański, rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków, podczas rozmowy z Radiem Olsztyn – akcja gaszenia była niezwykle trudna. Jednak dzięki wykorzystaniu dwóch prądów wody udało się ostatecznie ugasić pożar. Szacunkowe straty po tym zdarzeniu wynoszą aż 50 milionów złotych.

Wymieniona Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów, w której doszło do pożaru, stanowi jedną z kluczowych inwestycji miasta Olsztyna. Całkowity koszt realizacji tego projektu wyniósł ponad 800 milionów złotych. Projekt ten był efektem współpracy władz lokalnych ze spółką Dobra Energia dla Olsztyna.

Głównym celem działania tej spalarni jest zmniejszenie konsumpcji węgla podczas produkcji ciepła. Plan zakłada przetwarzanie 100 tysięcy ton odpadów rocznie, co biorąc pod uwagę cykl remontowy, stanowi około 9 tysięcy ton miesięcznie.