Kiedy zatroskana matka otrzymała prośbę o pomoc finansową od osoby, którą uważała za swojego syna, nie zwlekając ani sekundy, postanowiła udzielić wsparcia. Jednakże, jej natychmiastowa reakcja okazała się zgubna i kosztowała ją stratę 3 tysięcy złotych.
Niedawno funkcjonariusze olsztyńskiej policji odebrali zgłoszenie od pokrzywdzonej kobiety, która padła ofiarą oszustwa online. Na własnej skórze doświadczyła ona tego, jak wygląda taki proceder – najpierw dostała wiadomość przez komunikator internetowy od rzekomego syna, który informował o uszkodzeniu swojego telefonu. Następnie, ten sam 'syn’ prosił ją o przesłanie gotówki na nowy smartfon.
68-letnia kobieta, w pełni przekonana, że pomaga swojemu ukochanemu synowi, bez wahania wysłała prawie 3 tys. złotych na podany numer konta. Dopiero następnego dnia, po kontaktach ze swoim prawdziwym synem, uświadomiła sobie, że została oszukana.
W związku z powyższym, policja apeluje do społeczeństwa o ostrożność i rozwagę. Zanim przekażemy komuś pieniądze, wykonamy przelew lub klikniemy w linki pochodzące z podejrzanych źródeł, konieczne jest telefoniczne potwierdzenie tych informacji. W ten sposób możemy zabezpieczyć się przed potencjalnym oszustwem i uniknąć utraty oszczędności swojego życia.