Historia Żydów w Olsztynie po II wojnie światowej: od odradzania się społeczności do dewastacji cmentarza

Po zakończeniu II wojny światowej, Olsztyn przyjął niewielką grupę Żydów. Jednak nie byli to dawni mieszkańcy tego miasta, którzy padli ofiarami Holocaustu. Żydzi, którzy opuścili Olsztyn i Niemcy przed wojną, nie zdecydowali się na powrót na Warmię.

Na progu 1946 roku, w Olsztynie powstał Okręgowy Komitet Żydowski. Jego inauguracyjne spotkanie zgromadziło 57 osób, podczas gdy liczba Żydów mieszkających w mieście wynosiła ok. 150. Czołową postacią Komitetu był Michał Szaft, a po nim funkcję prezydenta objął Szymon Szafirsztein. W ramach struktur społeczności żydowskiej działała także Żydowska Kongregacja Wyznaniowa, której misją było umożliwienie swobodnej praktyki religijnej dla wyznawców judaizmu.

Jednym z zadań Kongregacji było zabezpieczenie założonego w 1818 roku cmentarza żydowskiego przy ulicy Zyndrama z Maszkowic, który przetrwał do 1945 roku, choć był dwukrotnie dewastowany podczas okupacji hitlerowskiej. Komitet Organizacyjny Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych w Polsce zwrócił się do olsztyńskiej Kongregacji o pomoc w sprawie potencjalnej sprzedaży nagrobków z cmentarza żydowskiego oraz z innych miejscowości przez lokalną firmę. Ta sytuacja skłoniła zarząd Kongregacji do podjęcia kroków w celu zabezpieczenia cmentarza, w tym uporządkowania terenu, budowy ogrodzenia i zatrudnienia stróża, co miało miejsce w 1947 roku – informują Renata i Witold Gieszczyńscy w swoim artykule „Żydzi na Warmii i Mazurach po II wojnie światowej: zarys problematyki”.

Wraz z powstaniem państwa Izrael, liczba Żydów w Olsztynie drastycznie spadła. Na początku lat 50. ubiegłego wieku mieszkało ich już tylko kilkunastu. Jednym z nich był Marian Smoliński, który troszczył się o cmentarz (gdzie ostatni pogrzeb odbył się w 1949 roku, a oficjalne zamknięcie nastąpiło w 1955 roku) i starał się zapobiec jego dalszej dewastacji.

Koniec lat 50. to smutny okres dla tej nekropolii. Na zlecenie Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Olsztynie, robotnicy usunęli część nagrobków, kopali groby i uszkodzili ogrodzenie.